Narzędzia dla specjalistów SEO
Ciągłe zmiany w algorytmach Google i coraz większa rola AI w działaniu największej wyszukiwarki świata sprawiają, że pozycjonowanie stron nie może być łatwe. Jakie narzędzia pomagają specjalistom SEO poradzić sobie z tymi wyzwaniami? Oddajemy głos naszym Partnerom z agencji Semcore.
1. Darmowe narzędzia od Google — Google Analytics i Google Search Console
Każdą listę narzędzi dla pozycjonerów trzeba zacząć właśnie od Analytics oraz Search Console. Nikt nie wie o działaniu algorytmów Google tyle, co gigant z Mountain View — dlatego oferowane przez niego narzędzia w pracy nad pozycjonowaniem wykorzystywać po prostu trzeba.
Google Analytics służy przede wszystkim do analizy ruchu na stronie. Pozwala śledzić źródła ruchu (jakie frazy generują wejścia? Z jakich urządzeń i krajów przychodzi najwięcej użytkowników?) oraz monitorować statystyki dotyczące zachowań użytkowników — włącznie z pojedynczymi kliknięciami na drodze do konwersji.
Google Search Console to narzędzie bardziej „techniczne”. Znajdziemy w nim podstawowe wskaźniki wydajności witryny, dane na temat potencjalnych problemów technicznych czy informacje na temat stanu indeksowania strony i tego, w jaki sposób jest ona wyświetlana w wynikach wyszukiwania.
2. Narzędzia all-in-one — Ahrefs/Semrush/Senuto
Najważniejsze miejsce w narzędziowniku każdego specjalisty SEO zajmują tak zwane „kombajny”, które łączą w sobie większość narzędzi ułatwiających pozycjonowanie stron. Zdecydowaliśmy się przedstawić trzy z nich:
- Ahrefs — platforma, która zaczynała jako narzędzie do kompleksowej analizy linków zwrotnych. Dziś oferuje o wiele więcej opcji: od eksploracji słów kluczowych po generowanie tematów na treści SEO, ale wciąż to właśnie narzędzia dedykowane analizie backlinków są jej najmocniejszą stroną.
- Semrush — które doskonale uzupełnia się z Ahrefs. Główną siłą Semrush jest bowiem analiza słów kluczowych oraz konkurencji, choć, oczywiście, oferuje on także i własne narzędzia do przeprowadzania audytów technicznych czy analizy strategii link buildingu.
- Senuto — czyli platforma SEO… z Polski. Podobnie jak Semrush, skupia się na analizie słów kluczowych oraz widoczności w wynikach wyszukiwania, ale ma nad nim jedną przewagę — oferuje najlepszą w branży bazę danych w języku polskim.
3. Platforma dla content writerów — Surfer SEO
Surfer SEO to z kolei platforma, którą docenią eksperci od content marketingu oraz copywriterzy. Oferuje ona m.in. intuicyjny generator tematów treści pod wybrane słowa kluczowe oraz bardzo zaawansowany edytor treści — pomagający planować i tworzyć content zoptymalizowany pod wytyczne algorytmów Google.
Specjalistom SEO przydadzą się z kolei narzędzia do przeprowadzania audytu treści na stronie — pod kątem ich jakości, przyciąganego przez nie ruchu czy tzw. content gaps (tematów i fraz, których na stronie brakuje, choć cenne pod pozycjonowanie).
4. Narzędzie do analizy stron od strony technicznej — Screaming Frog
Kolejne, arcyprzydatne narzędzie o oryginalnej nazwie to Screaming Frog. Jest to jeden z najbardziej rozbudowanych crawlerów stron internetowych, który skanuje witrynę i zbiera z niej najważniejsze dane techniczne — tak samo, jak zrobiłby to robot wyszukiwarki. Przy pomocy Screaming Frog możemy przeanalizować strukturę całej witryny, sprawdzić, jak wyglądają meta dane strony czy zidentyfikować błędy w plikach robots.txt.
5. Platforma do rozliczeń dla firm i freelancerów — Bizky
Na koniec — Bizky. Czyli, naszym zdaniem, najprostsza i najbardziej przejrzysta platforma do wystawiania faktur VAT… bez firmy.
Jeśli jesteś freelancerem — specjalistą SEO lub copywriterem — Bizky pozwoli CI rozliczyć się z klientami w 10 minut; bez stałych kosztów i składek ZUS, ale za to z najniższą stawką na rynku. Nie musisz zakładać jednoosobowej działalności czy płacić za obsługę księgową — ale wciąż możesz zaoferować swojemu klientowi fakturę VAT.
Po stronie firmy lub agencji platforma działa równie dobrze. Możemy rozliczać się z podwykonawcami na zasadach B2B… tylko że bez zbędnej biurokracji i z kilkoma bonusami dla pracowników: benefitami pracowniczymi, opcją ubezpieczenia w NFZ czy obniżonym podatkiem dochodowym po uwzględnieniu kosztów uzyskania przychodu.